Pewnie kojarzycie z poprzednich wpisów moją bezskuteczną walkę z puszącymi się włosami. Ciągłe wypadanie, łamanie się, elektryzowanie to już przeszłość. Na pewno zauważyliście, że od jakiegoś czasu nie jestem już brunetką z grzywą obciętą od linijki. Droga do osiągnięcia koloru jaki mam teraz na głowie była trudna. Gosia świetnie dała sobie z tym radę. Nie znam drugiej takiej czarodziejki, która lepiej ogarnęłaby moje włosy. Wysłuchałam cennych rad, zastosowałam się do nich a stan moich włosów jest o niebo lepszy ! Jeżeli szukacie na prawdę fachowej porady i złotej rączki, która poradzi sobie z każdymi włosami to zapraszam : KLIK.
Tymczasem ja wrzucam fotki z mojej włosowej metamorfozy.
A wy jak dbacie o włosy ? :)
Zdjęcie u góry przedstawia stan moich włosów przed pierwszą wizytą u Gosi.
Po pierwszym rozjaśnianiu z silaplexem.
2 miesiące po pierwszym rozjaśnianiu.
Drugie rozjaśnianie. Włosy widocznie mocniejsze, łatwiej się układają i przede wszystkim są zdrowe :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz